Endless Travel to efekt wspólnych wysiłków Eli, Łukasza i naszej niezastąpionej włochatej towarzyszki, Miauki.

Pasja podróżowania towarzyszyła nam od zawsze, a przynajmniej od momentu kiedy się poznaliśmy. Nasze wspólne przygody rozpoczynały się od jednodniowych wycieczek, które stopniowo ewoluowały w coraz dłuższe i bardziej ekscytujące wyprawy. Od spania w namiocie, przez kilkudniowe wyprawy rowerowe, weekendowe citybreaki, podróże samochodem osobowym z materacem, po wycieczki do odległych zakątków świata.

Marzyliśmy o własnym kamperze, ale zawsze wydawało się to nieosiągalne – zarówno z powodu kosztów, jak i ograniczonej liczby dni urlopu, które mieliśmy do dyspozycji.

Rok 2020 przyniósł znaczące zmiany w naszym życiu. Przymus przeniesienia pracy do domu otworzył przed nami nowe perspektywy. Okazało się, że praca zdalna jest nie tylko wykonalna, ale także wyjątkowo satysfakcjonująca. To właśnie wtedy pojawiła się myśl, że skoro możemy pracować z dowolnego miejsca, to dlaczego nie mieć swojego domu w podróży?

Podjęliśmy więc odważną decyzję – budujemy własnego kampera. Po kilku miesiącach poszukiwań udało nam się znaleźć idealny samochód, który miał stać się bazą dla naszego nowego projektu. To właśnie ten samochód miał być naszym nowym domem i furtką do odkrywania świata. Podczas intensywnych prac nad budową kampera, nieoczekiwanie na naszej drodze pojawiła się mała kotka. Początkowo ją dokarmialiśmy, ale szybko zadomowiła się w naszym busie i naszych sercach stając się nieodłączną częścią naszego zespołu. Nazwaliśmy ją Miauka.

Każda wolna chwila, każdy weekend i wiele nocy poświęciliśmy pracy nad naszym kamperem. Po długich dziewięciu miesiącach wzmożonego wysiłku narodził się nasz kampervan – nasza przepustka do wolności i niezależności podróżniczej.

Pierwszą zimę i naukę życia w kamperze spędziliśmy w Hiszpanii. Wydawało się nam, że cztery miesiące w tym kraju pozwolą nam poznać go w pełni. Jednak wtedy jeszcze nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak bardzo nasze podróże zmienią się, gdy nie ma presji czasu, a każde miejsce jest dostępne tak długo, jak chcemy. Po powrocie z Hiszpanii mieliśmy plany dokończenia prac nad kamperem, ale nie mogliśmy zbyt długo zagrzać miejsca – ruszyliśmy na odkrywanie krajów bałtyckich.
Nasza podróż to nie tylko zwiedzanie nowych miejsc, ale także odkrywanie siebie i naszej pasji. Kamper stał się dla nas nie tylko środkiem transportu, ale także symbolem wolności i możliwości spełniania marzeń. Każdy dzień jest nową przygodą, a Miauka, nasza wierna towarzyszka, dodaje tej historii odrobinę magii, ciepła i wszechobecnej sierści.

Wszystkie trudy i sukcesy związane z tworzeniem naszego kampera znalazły swoje miejsce na naszym kanale YouTube. Teraz, na tym samym kanale, tworzymy pamiętnik z naszych podróży, który ma na celu nie tylko inspirować tych, którzy wahają się rozpocząć swoją własną przygodę, ale także umożliwi nam wspominanie tych wyjątkowych chwil, gdy nie będzie już sił na dalsze podróżowanie.