Hiszpańska bajkowa twierdza | VANLIFE Hiszpania.

Odkrywamy Hiszpanię. Alicante i Peniscola. Vanlife w Hiszpanii zimą.
19 lutego, 2023
Miasto palm Elche. Ile waży nasz van? | VANLIFE Hiszpania
5 marca, 2023
Odkrywamy Hiszpanię. Alicante i Peniscola. Vanlife w Hiszpanii zimą.
19 lutego, 2023
Miasto palm Elche. Ile waży nasz van? | VANLIFE Hiszpania
5 marca, 2023
 
 

To już 1,5 miesiąca jak podróżujemy po Hiszpanii naszym kampervanem. Vanlife w tym kraju to był strzał w 10. Hiszpania cały czas nas zaskakuje pięknymi krajobrazami, urokliwymi miasteczkami i średniowiecznymi zamkami.

W tym odcinku zabieramy Was do bajkowej twierdzy jaką jest Bateria de Castillitos w okolicach Kartageny. To kompleks, który swoim wyglądem zupełnie odbiega od swojego przeznaczenia. Forteca wygląda niczym zamek z bajek Walta Disneya, a kryje dwa potężne działa, które są w stanie wystrzelić tonowy pocisk na odległość 35 kilometrów. Prawda, że robi wrażenie 🙂. Twierdza jest wyjątkową atrakcją turystyczną, a przy tym wejście na jej teren jest bezpłatne. Można tam zajrzeć do każdej piwnicy, każdego tunelu i każdego pomieszczenia. Na nas największe wrażenie zrobił jednak wygląd ten twierdzy z licznymi wieżyczkami, kamiennymi schodami i mnóstwem różnych zakamarków. Można się tam poczuć jak w prawdziwym średniowiecznym zamku. Trzeba przyznać, że Hiszpanie mieli fantazję podczas budowy. Jednak nie było to zrobione z myślą o walorach estetycznych, a czysto praktycznych. Bateria de Castillitos miała zlewać się z tłem i dzięki temu być niewidoczna z morza dla ewentualnych wrogich armii. A gdyby ktoś ją zauważył miała przypominać ruiny starego średniowiecznego zamku. Naszym zdaniem ten cel został osiągnięty w 100 %. Bateria de Castillitos wzniesiona jest na 250 metrowym wzgórzu, na które trzeba wjechać 9 kilometrową wąską drogą, co wcale nie jest łatwe dla 3,5 tonowego kampervana. Za to widoki na hiszpańskie wybrzeże wynagradzają cały trud i stres z tym związany.

W filmie damy Wam kilka wskazówek jak radzić sobie z kampervanem lub innym większym autem na takich trasach, żeby szczęśliwie zjechać bez utraty hamulców.

Spędziliśmy tam, na wzgórzu, 3 dni i nigdy jeszcze nie byliśmy w takim ciemnym miejscu. Nocą niebo było zupełnie zachmurzone, więc ani księżyc, ani gwiazdy nie dawały światła. Do tego miejsca nie docierają również żadne miejskie światła, więc towarzyszyła nam sceneria niczym z horrorów.

W tym odcinku jest też rozwiązanie naszej zagadki z poprzedniego filmu. Także kto wziął udział w zabawie pewnie czeka na wyniki 🙂 Gratulujemy zwycięzcy 🏆

Z tym filmem rozpoczynamy nowy cykl z serii „Wpadki, gafy, głupie błędy”, które trafiają nam się podczas robienia materiałów. Chcemy Wam pokazać, że nie zawsze idzie gładko i czasami jedną scenkę trzeba nagrywać kilka razy. Mieliśmy dylemat czy to w ogóle pokazywać, bo przez te kilka miesięcy, odkąd zaczęliśmy robić filmy było tego mnóstwo. Ostatecznie zadecydowaliśmy, że pokażemy, bo przy montażu nas to bardzo bawi, więc może i Wam poprawi trochę humor. Wpadki zawsze będą umieszczone na końcu filmu i mamy nadzieję, że z czasem będzie ich coraz mniej 😉 Życzymy dobrej zabawy.

A Baterie de Castillitos polecamy całym ❤️

Zapraszamy na film

error: Alert: Content selection is disabled!!