Miasto palm Elche. Ile waży nasz van? | VANLIFE Hiszpania

Kampervan zbudowany, zapakowany i w podróży, a my cały czas nie wiemy, ile ważymy. Jakoś nie po drodze nam było na wagę. Przejechaliśmy ponad 2000 km i w końcu trafiliśmy na wagę w Hiszpanii. Sami, z własnej inicjatywy, nikt nam nie kazał 🤣 Ci co oglądali odcinki związane z budową kampera wiedzą, że staraliśmy się budować lekko, bez dorzucania zbędnych materiałów. Czy nam się udało zmieścić w dopuszczalnej wadze? Tego dowiecie się właśnie w tym odcinku. A jak już sprawa się wyjaśni to zapraszamy Was na krótki spacer po mieście palm, czyli Elche. Miejscowość leży zaledwie 20 km od Alicante, więc spędzając tam urlop warto przejechać się do miejsca, gdzie jest największe skupisko palm w Europie. I możecie nie wierzyć, ale po wizycie w tym miejscu można rzeczywiście nasycić się widokiem tych drzew. Palmy są wszędzie, a przez miasto prowadzi szlak, który oprowadza po wszystkich parkach i gajach. Historia palm w Elche sięga czasów rzymskich. To właśnie rzymianie zaczęli uprawę tych drzew, a później ich dzieło było kontynuowane przez Fenicjan. Jednak najbardziej do rozwoju tego miejsca przyczynili się Maurowie. To oni stworzyli systemy nawodnieniowe, które funkcjonują do dzisiaj. Można tu zobaczyć wiele gatunków tego drzewa. Na nas największe wrażenie zrobiły palmy daktylowe, może dlatego, że pierwszy raz widzieliśmy świeże daktyle na drzewie 😀

Elche to idealne miejsce dla osób, którym mało palm w Hiszpanii. Tutaj miłośnicy tego gatunku drzewa poczują się jak w raju. Miejsce to zostało docenione również przez UNESCO, zatem przy okazji warto się tam wybrać. Elche słynie również z najdłuższego muralu w korycie rzeki. Kolorowe malowanki ciągną się przez kilka kilometrów i zostały wpisane do księgi rekordów Guinessa.

W mieście jest też coś co nas trochę raziło w oczy, nie wszystko jest tu idealne, ale o tym już w odcinku.

Zapraszamy na film